Jeśli kiedykolwiek prowadziłeś coś, co ma kopa, wiesz, jaka to może być radość. Nawet w tak funkcjonalnym pojeździe jak SUV, prowadzenie czegoś z tak wielkim duchem jest naprawdę wyjątkowe. I to właśnie sprawia, że sportowe samochody KTM tak bardzo różnią się od swoich konkurentów.
Kierowcy wyścigowi uwielbiają auta KTM
Mają kopa i własnego ducha. Pierwszymi Europejczykami, którzy zdali sobie z tego sprawę byli kierowcy wyścigowi. Choć dziś wielu nie zdaje sobie z tego sprawy, pierwsi pionierzy sportów motorowych rozumieli, jak ważne jest wyczucie samochodu pod kierowcą.
Aby odnieść sukces w tym wymagającym sporcie, kierowca wyścigowy musi wyczuć każdy zakamarek samochodu i jego osiągi. Dlatego konstruowali pojazdy, które były budowane z myślą o szybkości i prowadzeniu, a nie o komforcie czy niezawodności.
Krótko mówiąc, budowali samochody wyścigowe, a nie samochody do codziennego użytku. W ten sposób utorowali drogę przyszłym producentom, którzy do dziś kierują się tą zasadą.
Sportowe pochodzenie KTM’a
Historia tworzenia sportowych samochodów przez KTM sięga 1978 roku, kiedy to austriacka marka po raz pierwszy wypuściła model Super Duke o pojemności 350 cm3. KTM to auta które szczególną sympatię uzyskały wśród fanów sportów motorowych. Szczególnie ważne, aby zachować równowagę w tego typu pojazdach.
Może się to wydawać starożytną historią, ale 350 Super Duke był jedną z pierwszych prób stworzenia wyczynowego motocykla do jazdy po drogach. Dla wielu osób nadal nim jest.
Od tego momentu podejście KTM https://autonator.pl/samochody/ktm-x-bow do projektowania motocykli sportowych rosło. Marka była świadoma, że większa moc i przestronniejsza kabina to mile widziane dodatki, więc Super Duke R o pojemności 990 cm3 został wyposażony w ten sam silnik co 750 Super Duke R, ale z podwójnymi wydechami i przeprogramowanym ECU. Miał również nowe koła, opony, zawieszenie i tłumienie. Efekt końcowy wytrwałości i innowacji: 1190 Adventure R.