leasing to nowa moda

Przykra konieczność, gadżeciarska radość, czy praktyczne narzędzie – zakup auta traktowany jest bardzo różnie. Ilu ludzi, tyle powodów i potrzeb. Dlatego wybór samochodu jest tak skomplikowanym procesem, a rynek obfituje w tak wiele różnych opcji. W kwestii finansowania są jednak tak naprawdę tylko trzy podstawowe – zakup za gotówkę, leasing albo kredyt. Ta pierwsza to podstawowy wybór dla samochodów używanych i zakupów prywatnych. Pozostałe dwie są często wybierane przez firmy. Jakie właściwie są między nimi różnice?

Tak samo…

Z pozoru obie formy finansowania auta są prawie identyczne. Co miesiąc płacimy ratę, leasingową lub kredytową, a w zamian poruszamy się samochodem. Na tym jednak w zasadzie podobieństwa się kończą, mimo, że wysokość raty, okres spłaty czy nasze wrażenia będą podobne. Zarówno jedną, jak drugą formę możemy wybrać jako firma, bądź prywatnie, chociaż Białystok leasing w większości przypadków wybierają przedsiębiorcy, a kredyt osoby prywatne.

…ale inaczej

Różnice w detalach są znaczące i to one decydują o tym, która forma będzie dla nas korzystniejsza. Pierwszą poważną różnicą już na wstępie jest ilość formalności. Kredyt będzie obwarowany dużo większymi obostrzeniami. Konieczne jest między innymi zabezpieczenie. Wynika to z tego, że właścicielami pojazdu są odpowiednio kredytobiorca i leasingodawca. To, że zaciągając kredyt zostajemy właścicielami pojazdu, daje nam pewną wolność, ale jest obarczone też różnymi obowiązkami. W uproszczeniu, mniej musimy przejmować się samochodem nie należącym do nas. Kolejną dużą różnicą będzie możliwy okres finansowania, który w przypadku leasingowania może wynosić co najwyżej 5 lat, i odpowiednio dwa razy tyle przy kredycie – który w zamian będzie miał dużo wyższy wkład własny. Do tego wszystkiego dochodzą drobne różnice w zależności od podmiotu finansującego, na które warto zwrócić uwagę. Wybór jest bardzo indywidualną kwestią, przy której warto rozważyć wszystkie czynniki.

By mobilek